Jakoś nie widzę grupowego poryku w związku z brakiem książki,
więc będzie tematycznie i, mam nadzieję, ciekawie, jeśli napiszę to i owo na
temat dalszych planów wydawniczych Jaguara :) Poza tym jest to jakiś temat, a
ja, nie ukrywajmy, cierpię ostatnio na brak tfurczej weny. Bardzo bym chciała,
żeby znowu wybuchł jakiś kryzys pokroju "wydawnictwo straszy
konsekwencjami prawnymi blogerkę" albo "blogerka ośmiesza polskich
wydawców", ale zaczął się sezon ogórkowy i chyba przyjdzie mi poczekać na
jakieś smakowite kryzysy do jesieni ;-)
Wrzesień, wiadomo, najcudowniejszym miesiącem nie jest,
zwłaszcza dla tych, którzy nie poszli jeszcze na studia albo poszli, ale się lenili
i mają poprawki... Z drugiej strony, jest to miesiąc, kiedy wydawcy biorą się
do roboty po wakacyjnej przerwie. Jeśli chcecie się nachapać nowości, to jesień
jest po temu znakomitą porą. Dlaczego? Ano dlatego, że w okolicach listopada
ilość wydawanych książek znacznie spada i wydawcy celują raczej w prezenty pod
choinkę niż w coś, co chce się poczytać do poduchy.
We wrześniu ukaże się ostatni tom "Rywalek", czyli
"Jedyna" :) Ja już wiem, jak się ta seria kończy (ściągnęłam z półki
oryginał i zajrzałam na koniec - będę się za to smażyć w piekle), Wam pozostaje
trochę poczekać. Tłumaczka dwoi się i troi, by dostarczyć Wam należytą porcję
ochów, achów i wykwintnych kiecek. BTW, walczymy, żeby jeszcze w tym roku wydać
trzy minipowieści ze świata "Rywalek"!
Drugą książką, która na pewno Was ucieszy, jest
"Dziedzictwo Światła", czyli druga odsłona przygód pewnego gargulca
;-) Tak, proszę Państwa, wreszcie kontynuacja "Grima", który miał bardzo
rozmaite przejścia, ale nareszcie się ukaże. I nie, nie planujemy zwlekać z
kolejnym tomem tak długo.
We wrześniu wydamy również TIME*OUT, czyli zamkniemy serię
Andreasa Eschbacha i pożegnamy się z perfidną Koherencją, która tym razem
atakuje przez... modny gadżet. Bądźmy szczerzy - wszyscy kochamy gadżety. I
nowe aplikacje. Może niekoniecznie w stylu apki "gdzie jest moja
kupa", która pokazuje, którędy płynie nasze guano, ale zawsze ;-) Swoją
drogą, kto wymyśla takie cuda? W tym wypadku chodzi o możliwość komunikowania
się z innymi ludźmi właściwie bez wysiłku. Kuszące, nie?
Wrzesień to również więcej literatury dla dorosłych, a
konkretnie dla dorosłych kobiet ;-) Ukaże się kolejna powieść Eriki James
"Plan na szczęście". Jeśli ktoś lubi obyczajówkę i nie miał jeszcze
okazji przeczytać czegoś James, bardzo polecam :) Poza tym to prawie pewny
prezent dla mamy/cioci/babci, gdyby zaszła jakaś nagła potrzeba nabycia
jakiegoś. Tym razem przeniesiemy się do niewielkiego brytyjskiego miasteczka, w
którym nadyma się jak balon miejscowa klasa wyższa, a bohaterki w pięknym stylu
spuszczą z tego balonu powietrze.
Mamy również nową autorkę - Catherine Ryan Hyde i o niej
również warto pamiętać. O ile przy James można się szczerze pośmiać, o tyle
przy lekturze CRH sugerowałabym porządne pudło chusteczek, bo wzrusza mniej
więcej jak Sparks.
Początek szkoły oznacza także reaktywację serii Ups!, czyli
serii dla młodszych nastolatek, tych, których na dobre nie skrzywił Edward.
"Sekretny język dziewczyn" ukazał się kiedyś w jednym tomiku z drugim
tomem. Teraz doszedł jeszcze trzeci, więc rozbiliśmy całość na pojedyncze
książeczki w przystępnej cenie ;-) Młodszej siostrze można podarować, bo fajne
:)
Poza tym...
W lipcu nowa Gazzola - "Starszy pan musi umrzeć", w
sierpniu drugi tym Carmack, czyli "Coś do ukrycia" :)
Jeśli zaspokoiłam Waszą ciekawość, to fajnie :) Kolejny wpis
będzie zupełnie o czym innym. O ile dożyję - zeżarłam właśnie pojemnik malin i
czuję nadciągającą rewolucję. Może powinnam jednak ściągnąć tamtą dziwną
aplikację? XD
Nową Gazzolę i Carmack na pewno kupię :) Tak samo z Kierą Cass.
OdpowiedzUsuńHmm, ciekawią mnie książki Eriki James, więc może zacznę i od tej, skoro można się pośmiać.
Wszystkie są fajne :) Takie ciepłe, sympatyczne, normalne :)
UsuńO tak, wydajcie, proszę, nowelki Kiery w papierze! Muszę je mieć!
OdpowiedzUsuńWydacie, wydacie, są plany na 3 w 1, stąd pytanie, czy się uda w listopadzie, bo premiera ostatniej powinna być w grudniu :/
UsuńOooo, będę czekać na te dwie książki Catherine Ryan Hyde, zapowiadają się smakowicie, uwielbiam takie łzawe historie.
OdpowiedzUsuńPS Boskie okładki. :)
:)
UsuńGRIMGRIMGRIM nareszcie ♥Te okładki, ooooch! Cuda!
OdpowiedzUsuńPS Wiadomo, czy coś nie tak z jaguarowym mailem dla blogerów? Bo piszę i niby wysyłam maile, ale odzewu od dobrych trzech miesięcy ;_;
Spróbuję się dowiedzieć. Wiem, że Piękna jest teraz na urlopie.
UsuńGrim! Czekam najbardziej na niego i nie mogę się już doczekać *.* No i Catherine Ryan Hyde zapowiada się fajnie :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie Carherine Ryan Hyde. Śliczne te okładki jej książek.:)
OdpowiedzUsuńTa nowa pisarka bardzo mnie zainteresowała:)
OdpowiedzUsuńBrakuje trochę takich... normalnych, wzruszających książek :)
UsuńNieładnie tak zaglądać na koniec książki :) Ja grzecznie poczekam na wrzesień i zamierzam się delektować... Stara jestem a tak mnie te "Rywalki" wciągnęły. Może następną notkę napiszesz o wpływie literatury młodzieżowej na ... baby
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący temat, ale musiałabym poszukać obiektów doświadczalnych, bo na mnie największy wpływ mają ostatnio Gwiezdne Wojny ;-) A poważniej, może faktycznie napiszę kiedyś o tych wszystkich bajkowych historiach, które są jak trampolina do dzieciństwa :)
UsuńMogę się zgłosić na obiekt doświadczalny, w sumie czego się nie robi dla dobra czytelnictwa :)
UsuńAaaaa. Ja się pytam, kiedy kontynuacja Tak blisko - Tammary Webber? hm?
OdpowiedzUsuńAaaaaaaaa... ja odpowiadam, że się tłumaczy, bo dopiero niedawno dostaliśmy maszynopis :) Jak będę wiedziała więcej o terminie wydania, dam znać :) Też czekam.
UsuńJa już się miałam skusić na wersję po angielsku, ale stwierdziłam, że na na tę książkę warto czekać :) Mam nadzieję, że będzie już niebawem, bo kocham tę historię!
UsuńA widzisz, aplikacja guanowa prawdę by ci powiedziała co w sprawie malinek ;)
OdpowiedzUsuńNie kuś... Ale malinki były pyszne :>
Usuń<3 Same okładki książek Catherine Ryan Hyde sprawiają, że chce mi się płakać, a co dopiero ich treść (a niby nie powinno się oceniać książki, po okładce, nie? :P) Właśnie mam fazę (to wszystko przez Was! - tak!) na łzawe historie, która zaczęła się od "Morza spokoju"... -.- :P Nie lubię Was! :P
OdpowiedzUsuńJa Was KOCHAM!
Dostrzegam pewną ambiwalencję uczuć ;-)
UsuńTyle szczęścia w jednym poście!
OdpowiedzUsuńZabiliście mnie obietnicą, że na kolejny tom Grima nie trzeba będzie tyle czekać. To znaczy mniej więcej tyle, że kupuję w dniu premiery i nie martwię się o kontynuację. Poza tym zaopatrzę się w całą trylogię Eschbacha (może jakiś pakiecik by się dało wydać?)
Ale...
Gdzie trzecia Tamora Pierce???
Kurczę, postaram się dowiedzieć, co się stało z Tamorą :)
UsuńZ pakiecikami jest kanał, bo potem się okazuje, że nie chcą ich brać księgarze ;-) I dlatego tak rzadko robimy, bo co to za fun zrobić i wrzucić do magazynu. Ale może by się udało jakieś okazyjne promo 3 za 2, czy coś w tym stylu ;-)
Ja swojego szefa w księgarni zawsze nakręcam na pakiety i zawsze schodzą na pniu (a przed świętami w tamtym roku pakietów nawet zabrakło...), więc nie wiem gdzie jest problem.
Usuń3 za 2 też brzmi obiecująco. Czekam!
He, he, kluczowe słowa to "przed świętami" :) Na święta to tak, ale w środku roku nie da rady ;-)
UsuńJa czekam na "Coś do ukrycia", bo pierwszy tom oczarował mnie bez reszty :)
OdpowiedzUsuńGdyby tłumacz zawalił termin, wiecie, kogo bić ;-)
Usuńa kiedy będą kolejne Kroniki Wardstone?
OdpowiedzUsuńPlanujemy w październiku :)
UsuńA ja wciąż czekam na drugi tom PARTIALS! :3
OdpowiedzUsuńI teraz mogę się spokojnie zabrać za kupowanie "Black Out" i dalszych tomów, jak widzę, że wydacie całą trylogię. :) I Grim 2! Jak tylko przeczytam jedynkę, która leży na mojej półce i się kurzy, to może i na ten tom polecę. :p
Nie kurzyć na Grima, kurczę, bo ma taką ładną okładkę ;-)
UsuńOjej, jakby te mini historie ukazały się jeszcze w tym roku - byłoby miodzio! Np. taki pakiecik trzech na święta...I ogólnie szykuje się ciekawy wrzesień :D
OdpowiedzUsuńCzekaj, bo się pogubiłam... ;-)
UsuńTen post mnie usatysfakcjonował. Nie będzie przesadą jeśli powiem, że chciałabym wszystko ;)
OdpowiedzUsuńAle wiesz, że za napady się siedzi? ;-)
Usuńzapowiada się świetna jesień :)
OdpowiedzUsuńDla czytelników na pewno, ja chyba nie będę spać ;-)
UsuńA co z trzecią częścią Nevermore? ;(
OdpowiedzUsuńJest kiepsko generalnie, ale spróbuję zmusić autorkę, żeby napisała kilka słów wyjaśnienia. Promise!
Usuń