Próba ognia

wtorek, 8 kwietnia 2014

Wielki kejmbak i plany na później



Wracamy. Tym razem, mam szczerą nadzieję, jednak na dłużej i regularniej :) Ponieważ ostatnio w Jaguarze sporo się pozmieniało, zrobił się haniebnie długi przestój na blogu. Zdecydowanie więcej działo się na FB i tam też przeniosły się rozmaite konkursiwa.

Na początek kilka ogłoszeń parafialnych :)

Jak zapewne do większości z Was dotarło, specjalistą do spraw opieki nad blogerami promocji  została Agnieszka, ja zaś przeniosłam się w nieco inne, bardziej egzotyczne rejony :) Nadal, oczywiście, współpracuję z Jaguarem i będę, między innymi, prowadzić tego bloga. Regularnie.

Przynudzam? Może, trochę ;-)

Dla nowych czytelników i osób, które zdążyły się ciut pogubić, krótka rozpiska dramatis personae, czyli skład osobowy Jaguara.

W skład Jaguara wchodzą obecnie:

- A-szefowa - od szefowania;
- E-szefowa - od szefowania;
- Straszna M. (chwilowo na dłuższych wakacjach) - prawdopodobnie jedyna osoba zdolna ogarnąć papiery;
- Piękny Stefan, czyli Piękna, czyli Agnieszka - PR oraz promołszion speszjalist.

Poza tym gościnnie występują również:

- Kolega W. - dystrybucja i narzekania;
- Boski eR. - skład i nieskończone pokłady optymizmu;
- Enty, czyli ja, czyli Katakanasta, czyli Kat, czyli mam 100 pseudonimów, jakby się ktoś pytał - kreacja i nerwica w zmiennych proporcjach.

Nie wykluczam również udziału osób trzecich, w tym tłumaczy, redaktorów, autorów książek i pracowników agencji literackich, acz dbać będę oto, by osoby te nie były rozpoznawalne na pierwszy rzut oka. Drugi i trzeci rzut mnie nie interesuje ;-)

Okej, to dość tych ogłoszeń parafialnych :) Zastanawiałam się ostatnio nad formułą bloga i przyszło mi do głowy, że, oprócz standardowych informacji o tym, co w trawie piszczy, moglibyśmy wspólnymi siłami stworzyć mikropowieść :) Co Wy na to? Wyobrażam to sobie w ten sposób - piszę kawałek tekstu, Wy w komentarzach proponujecie ciąg dalszy. Na podstawie tych komentarzy dopisuję kolejny kawałek i tak sobie jedziemy. Jeśli pomysł wydaje się Wam fajny, dajcie znać - zrobimy ankietę, jakiego gatunku ma być powieść i zaczniemy się wygłupiać :)

Na razie znikam, ale w tym tygodniu jeszcze trochę poprzynudzam :)

Enty

8 komentarzy:

  1. Wspólna opowieść - jak najbardziej tak :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nareszcie. I obyście więcej nie próbowali zapominać o czytelnikach ;)

    A powieść brzmi fascynująco. Czekam na rozwój sytuacji!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspólna powieść z Jaguarową, jestem na tak! :D Poza tym cieszę się, że jest wielki powrót! Nie mogłam doczekać się kolejnych postów!

    OdpowiedzUsuń
  4. Powieść? Eeee... jak mi to powiedziała raz babka od inglisza w LO "nie masz polotu!". No i masz. Cóż zrobisz, jak nie masz...

    O zmianach słyszałam, o mojej imienniczce niekoniecznie/nie pamiętam. Skleroza ostatnio na najwyższych obrotach :-P

    Czekam na giga powrót, uwielbiam tego bloga po prostu :)

    Pozdrowionka :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobra mikropowieść nie jest zła :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Witamy z powrotem. :D
    Pomysł z powieścią nietypowy, ale można spróbować. :D

    OdpowiedzUsuń