Będzie :) Już, zaraz. Tak tylko uprzedzam, bo wiem, że czekacie, czy coś będzie ;-)
Wróciłyśmy z Frankfurtu w jednym kawałku, w piątek. Niestety, jak to bywa po powrocie, padłam na twarz i nie miałam ochoty na nic, nawet na czytanie mejli. Czytać miałam w niedzielę (w ramach "dnia wolnego"), ale w niedzielę nastąpiła APOKALIPSA. Wyobraźcie sobie osobę pracującą w domu, której padła karta sieciowa. To ja. Jako iż mój komputer jest już nieco leciwy, nie będę w niego inwestować. Muszę nabyć inny, nowy, taki, który wystarczy mi na kilka lat. Ale wiecie i rozumiecie - to będzie straszne. Przenoszenie danych, całych ton danych, archiwów, okładek, adresów, poczty, wreszcie (bo pracuję w domu) całej masy moich prywatnych pierdół, których się nie pozbędę. Wiecie, jaką frajdę sprawia czytanie tekstów mających pięć-dziesięć lat? :)
Siłą rzeczy w związku z wspomnianą katastrofą, będę rwana. Znowu! I niech to szlag oraz wszystkie wiedźmy w kupie. Nienawidzę zmiany komputera! No nic. Nieważne...
Co do konkursu z "Nevermore", to przygotowałam dla Was coś specjalnego ;-) Do wygrania będą nie tylko książki! Dla autorki najlepszej pracy sklep Absynt ufundował prawdziwy, dopasowany do sylwetki gorset na stalowych fiszbinach! Jak gotycko, to gotycko, a taki gorset, zapewniam, da się nosić nie tylko na wielkie wyjścia, ale również do szkoły, czy na zajęcia :) Być może ktoś z czytelników był w tym roku na targach w Warszawie i zoczył babkę latającą w koło w koszuli w kratkę oraz gorsecie. Jeśli tak - to zoczył mnie.
Poza tym chciałam Was poinformować, że wreszcie dorwałam "Easy" Tammary Webber, jedną z książek na przyszły rok i jestem zachwycona! Dawno już nie czytałam tak fajnej, ciepłej i mądrej powieści z wątkiem romansowym. Przez cały weekend chodziłam rozanielona (oraz wściekła z powodu awarii) i nie mogę się doczekać, aż książkę wydamy!
No nic, kochani, świat musi poczekać. Oddalam się nabyć sprzęt, który pozwoli mi pracować normalnie!
Współczuję zmiany komputera. Sama ostatnio przechodziłam przez podobny problem :/
OdpowiedzUsuńNa "Nevermore" czekam z niecierpliwością :)
Gotycki gorset? Z książką?? Ciekawe jakie będzie zadanie :D Hmmm...
OdpowiedzUsuńA awarii komputera współczuję. Ja sobie nie wyobrażam, że nagle muszę wszystko przenosić na nowy! Nie wyrobiłabym się do końca roku :D Zatem powodzenia i cierpliwości życzę ;)
hmm, to ja już czekam na ten konkurs... choć mnie pewnie w żaden gorset nie wciśniecie :P aaa... tu są również mężczyźni.. jak do nich taki gorset dopasujecie? :P
OdpowiedzUsuńTak, tak. Każdy nie może się doczekać drugiej części "Nevermore", a ja nawet pierwszej nie czytałam, wstyd! A gorset to świetna nagroda. :D W tamtym roku na Dzień Wiosny przebieraliśmy się an projekt z koleżankami w wybrane wcześniej przez nas subkultury. Jak ja się cieszyłam, że mam gotyk. Nie dość, że ciekawa prezentacja mi wyszła to jeszcze byłam świetnie ubrana. :D
OdpowiedzUsuńA "Easy" w takim razie nie mogę się doczekać, jeśli jest aż tak świetna. :D
A co do awarii kompa to współczuję. Kilka lat temu dysk mi padł, to było o wiele gorsze. Wszystkie zdjęcia z wakacji, muzyka, dokumenty poszły sobie i już nie wróciły. :( Jeśli takie coś ma miejsce to polecam dysk przenośny. Duża pojemność, a i podczas awarii kompa nie trzeba będzie wszystkiego przenosić. :D
Nevermore oczywiście doczekać się nie mogę, ale ten gorset, to na prawdę rewelacyjny pomysł (już nie mogę się doczekać konkursu :] ). Kiedyś po prostu pokochałam gotyk, przez jakiś czas nawet troszkę pochodziłam sobie jako gotka, ale bez takich ciuchów typu własnie wspomniany gorset to nie to samo... :/
OdpowiedzUsuń"Easy" oczywiście także nie mogę się doczekać :) Ostatnio wg. pojawia się dużo na prawdę ciekawych książek. No cóż życzę powodzenia, szczególnie z tym komputerem, to faktycznie kupa roboty.
Z komputerem mam podobny problem, zmieniam go już chyba od ponad roku ;) Jakoś jestem przywiązany do tych wszystkich niepotrzebnych plików na dyskach. Taki tam syndrom chomika w wirtualnym świecie :)
OdpowiedzUsuńKomputer, czy internet to najczulsze miejsce każdego "netomana". Dobrze pamiętam moje długie miesiące żałoby po utracie dysku twardego z jakże cennymi mangami. To był koszmar! Łączę się w bólu z powodu karty sieciowej i mam nadzieję, że zakup nowego sprzętu wynagrodzi wszystkie przykrości (jeśli nie od razu to po pewnym czasie).
OdpowiedzUsuńNevermore... W konkursie wezmę udział na pewno! W prawdzie do gotki mi daleko, a bliżej do visuala, ale gorsety wyszczuplają i mają swój styl, więc walczyć będę z największą chęcią o nagrodę - czy to ciuszek, czy książeczkę.
Ach, nie czytałam pierwszej części Nevermore, ale chyba w nią w końcu zainwestuję :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia w przenoszeniu danych, mi się to nie udało :D
Gorset jako nagroda - bardzo oryginalny pomysł! :D tego jeszcze nie było. Underbrust, overbrust? Ja muszę sobie kupić jakiś nowy, zamierzam iść na studniówkę ubrana w swoim klimacie... :D
OdpowiedzUsuńNevermore już się nie mogę doczekać!
Mam wielka ochotę na "Nevermowe"!!! Gorset tez byłby niczego sobie ;) A co do komputera, to sama mialam ostatnio takie same kłopoty, bo tez musiałam przenosic wszystkie swoje dane na nowego laptopa :P
OdpowiedzUsuńJak już konkurs ruszy nie zapomnijcie dać mi znać ;) Poinformuję o nim na blogu w cotygodniowej notce o konkursach: http://ksiazki-recenzja.blogspot.com/2012/10/konkursy-wygrywajki-rozdania-tydzien-1.html
OdpowiedzUsuńDam znać, dam, właśnie dopinam ostatnie szczegóły. Over, under, będzie do wyboru :) Bez netu pewnie wytrzymałabym dłużej, gdyby nie to, że pracuję w necie i jego brak w domu doprowadza mnie do szału...
OdpowiedzUsuńA kiedy możemy się spodziewać konkursu? Bo książki chyba dzisiaj przyszły ;)
OdpowiedzUsuńNie mogę doczekać się konkursu!
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie przeczytałam I części "Nevermore" ,a tu już premiera drugiego tomu zbliża się wielkimi krokami!- No po prostu wstyd! Ale nadrobię to oczywiście. ;) Jestem również strasznie ciekawa tego "Easy" ... ;)
OdpowiedzUsuńJa z moim komputerem nigdy się nie rozstanę, ponieważ mam tutaj Simsiaki, ale już kiedyś się przenosiłam i to było straszne. :o Także życzę powodzenia. ^^
OdpowiedzUsuńFajny byłby konkurs na videorecenzję! <3 A gorset do wygrania... Muszę wziąć udział!. *.* Czekam więc niecierpliwie!
Ja mam za to za mało miejsca na laptopie i większość plików przechowuję na dysku zewnętrznym. Awaria laptopa byłaby też kłopotliwa, bo mam na nim sporo programów potrzebnych na studia.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na konkurs, a "Easy" na goodreads prezentuje się bardzo obiecująco :)
"Easy" jest naprawdę świetne :) Hehe, dysk zewnętrzny to ja dawno podpięłam, ale mam takiego ramota strasznego - za mało RAMu, za słaba karta graficzna...
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam... W Simsy pograć nie można, meczu bez ciągłego zacinania się nie można obejrzeć, seriali prawie tak samo, chociaż z nimi jest lepiej, czasami muli jak nie wiem, no ale najważniejsze, że chociaż jest. :D
Usuń