Dzisiaj będzie dość krótko i bez GIFa, za to z obrazkiem,
który popełniłam kilka dni temu, niezdolna do jakiejkolwiek aktywności wymagającej
angażowania mózgu. Dla niektórych jesień to złotoczerwone liście, mgły poranne
i grzyby (aha, chyba odmiany pustynne), dla mnie to sezon na megagluta i
wlekące się jak Puławska o 7 rano przeziębienia.
Jak już kiedyś wspominałam, bardzo nie lubię wybierać
laureatów konkursów, bo najchętniej nagrodziłabym wszystkich, którzy zechcieli
coś skrobnąć :( Zawsze czuję się nie fair w stosunku do tych pominiętych,
ale... No cóż. Życie jest brutalne, nagrody są trzy, a łapę na nich trzyma
Piękna. Z Piękną nie ma żartów.
No dobra są DWA miejsca trzecie. Ale i tak z Piękną nie ma żartów!
Okej, do rzeczy.
Miejsce pierwsze (trzy książki, parasolka) -
Agnieszka T. Za przechodzone z lekka gacie (każda dziewczyna
takie ma, wygodne, ale nie nadają się do prezentacji), brak pingli (nie
znalazłabym kina, a co dopiero właściwego rzędu) i chrzczenie Barona. Oj,
wierzcie mi, ja też kiedyś mało czegoś nie ochrzciłam ;-)
Miejsce drugie (dwie książki) - Alina N. Za
film wojenny (choć "Helikopter w ogniu" nieodmiennie polecam) i wypad
na stek :) Wierzę, ze widok krwistych steków może być dla wege mocno
traumatyczny.
Miejsce trzecie (jedna książka) - Zjadam Skarpety.
Za samozwańczego profesora kindersztuby z Krupówek, który na misiu zarobił
krocie i przeznaczył je na edukowanie przypadkowych ofiar :D
Miejsce trzecie (jedna książka) - Nixies.
Za nerda w BMW. Gdyby tacy występowali w naturze...
Laureatki uprzejmie proszę o wysłanie mi e-maila na adres:
katakanasta[at]gmail.com :-) W nagłówku niech stoi "konkurs", a w
treści poproszę o imię, nazwisko, ksywkę na blogspocie (muszę wiedzieć, kto
jest kto) oraz info o wybranych książkach :)
Trzymajcie się ciepło i nie dajcie się zakatarzyć.
Już niebawem kolejny odcinek. Bloga. Nie jesiennego przeziębienia.
Już niebawem kolejny odcinek. Bloga. Nie jesiennego przeziębienia.
Gratulacje! Zwyciężczyni parasolka się przyda przy tej naszej Polskiej pogodzie :)
OdpowiedzUsuńCzytałam wszystkie prace i mogę stwierdzić, że szukanie kandydata na chłopaka odkładam na czas nieokreślony. Gratuluję zwycięzcom!!
OdpowiedzUsuńA ja z pięknej i ciepłej jesieni mogę w pełni korzystać:)
Gratuluję zwycięzcą :D Ja bardzo lubię jesień, o ile nie pada ;) Niestety katar mam przez całe lato i wszelkie dni ciepłe ;p
OdpowiedzUsuńDziękuję!
OdpowiedzUsuńNie wierzę taki werdykt 13 :) :) :) Bardzo dziękuję. Moje małe harpie już się zajęły podziałem nagród. Młoda zarezerwowała parasolkę, a potem będzie wywoływać deszcz. Natomiast starsza pyta czy wujek Google zna adres strony Jaguara. Ciekawe czy dla starej matki coś zostawią i nie mam tu na myśli foli bądkowskiej do strzelania... Jeszcze raz dziękuję
OdpowiedzUsuńGratuluję :) i życzę, żeby ta parasolka nie musiała być za często wykorzystywana :)
OdpowiedzUsuńnaczytane.blog.pl
Jest już LISTOPAD! Enty, gdzie książka? Gdzie jakieś szokujące wpisy? HELLLOOOOO!!!!
OdpowiedzUsuń