Dzisiaj przybliżę wam, drodzy czytelnicy, świat z perspektywy pracownika wydawnictwa. A przynajmniej z mojej perspektywy, bo, przyznaję, nie pytałam innych o zdanie. Próbowałam, tylko że Straszna M. utknęła w papierach i na moje nagabywania odpowiadała, że nie zastanawiała się, nie ma czasu i w ogóle mogłabym się odczepić. Kiedy zaczęłam powarkiwać zza monitora i krzaczka, oznajmiła mi, że "chętnie przeczyta".
Kilka spraw:
- Do robienia słowniczka zainspirował mnie inny słowniczek
branżowy (którego nie podlinkuję, bo pada w nim wiele brzydkich słów) oraz
całkiem nowa kategoria wiekowa, którą stworzyły zagramaniczne wydawnictwa.
- Zrobiłam słowniczek, żeby się nie wyrzygać żeby nie
skomentować pewnego wydarzenia, które miało miejsce kilka dni temu. Komentarz
byłby bardzo niepolityczny.
- Z chęcią przyjmę wszelkie propozycje haseł, które chcielibyście tu zobaczyć.
- Muszę coś zrobić z "Klątwą Opali"...
- Opary absurdu gęstnieją.
To jedziemy z tym
koksem.
Agencja literacka
– wieloosobowy generator ofert wydawniczych zorientowany na wysyłanie setek
mejli, z których 99% nigdy nie doczeka się odpowiedzi.
Akcept –
akceptacja materiałów graficznych/tekstów/logotypów przez instancję wyższą.
Teoretycznie im bliższy deadline, tym szybszy akcept. W praktyce jest dokładnie
odwrotnie.
Audiobook – rzecz przydatna w samochodzie, zwłaszcza w
godzinach szczytu w dużych miastach.
Autor – człowiek,
który pisze książki. Do najbardziej pożądanych cech autora należą: popularność,
łatwość w obsłudze oraz dobre tempo pracy. Najlepiej byłoby, gdyby stukał ze
cztery książki rocznie.
Blogerzy – grupa
ludzi specjalizujących się w układaniu książkowych stosów, przez które uda im
się przebrnąć najpewniej w okolicach przyszłego Bożego Narodzenia.
Deadline –
ostateczny termin złożenia materiałów, którego niektórzy podobno dotrzymują.
Gdyby Line był rzeczywiście Dead, cała branża poszłaby do piachu.
E-book –
elektroniczna wersja książki generująca zyski zbliżone do zerowych, bo i tak
wszyscy wolą papierowe wydania i chomika.
Informacja prasowa
– materiał, który wysyła się do mediów z nadzieją, że ktoś zechce go skopiować
i zamieścić, ewentualnie skopiować, zmienić dwa zdania i zamieścić pod własnym
nazwiskiem.
Książka – główne
źródło utrzymania wydawcy. Produkt papierowy, składa się z bloku i okładki.
Występuje w nakładach od 500 do 500.000 egzemplarzy i jest przedmiotem
pożądania blogerów.
Marketing szeptany
– działania marketingowe polegające na tym, że opłaceni ludzie publikują w
sieci absolutnie niezawisłe i subiektywne opinie o tym, jak jesteśmy wspaniali.
Metro – mekka
wydawców. Wcześniej czy później każdy tam zawiśnie.
Outdoor – reklama
zewnętrzna realizowana przez wydawców głównie w Metrze i na przystankach
autobusowych. Lepsze nośniki zarezerwowane są dla banków i telefonii
komórkowej.
Patron medialny –
właściciel loga, które znalazło się na IV okładce w zamian za bliżej
niedookreślone świadczenia promocyjne.
Plan wydawniczy - 1)
lista książek, które wydawca planuje wydać w ciągu danego roku kalendarzowego.
Typowy plan wydawniczy jest podzielony na miesiące. Hardkorowy plan wydawniczy
jest podzielony na tygodnie. Jak dotąd nie jest znany przypadek, by jakikolwiek
plan wydawniczy udało się zrealizować w całości i w terminie. 2) Bardzo często
edytowany plik w excelu.
POS – promocja w
miejscach sprzedaży, czyli układanie książek na stosikach i na półkach frontem
do klienta. Tylko trochę droższa od
wakacji All Inclusive na Karaibach, więc wszyscy w nią inwestują, bo wakacje
najlepiej spędzać pod gruszą. Własną.
PR – utrzymywanie
pozytywnych kontaktów z każdym, kto byś może będzie na tyle miły, by napisać
coś o wydanej przez nas książce, nieważne jak strasznym byłby dupkiem.
Redaktor – osoba,
która tłumaczy tłumaczowi, że dał ciała, poprawia po swojemu i nie dopuszcza do
rozlewu krwi.
Stosik książkowy
– dowód na to, że nie jesteśmy w tyle za konkurencją.
Strona internetowa
– strona w sieci, na której raz na jakiś czas pojawiają się przeterminowane
aktualności.
Target – grupa
docelowa, do której kierowany był produkt, gdy jeszcze można było przewidzieć,
co kto będzie czytał.
Targi – wielka,
odbywająca się zazwyczaj za granicą impreza, na której spotyka się wielu
znajomych. Głównym celem wizyty na targach jest kolekcjonowanie katalogów, które
potem przywozi się do biura i wrzuca na dno szafy.
Tłumacz –
mityczny osobnik odpowiedzialny za przekład książki z obcego na polski lub
polskawy. Freelancer. Spóźnianie się opanował do perfekcji, wymaga więc twardej
ręki.
GATUNKI
Romans paranormalny
– romans, który musi zawierać następujące elementy: bardzo przystojny bohater,
najlepiej skrzywdzony przez los, elementy nadnaturalne (jeśli nie występują w
bohaterze), dużo romantycznych opisów oraz przeciwności losu. W wersji hard
preferowany dodatkowy nadnaturalny bohater oraz przynajmniej siedem dodatkowych
tomów. Mile widziane dywagacje natury psychologicznej. Może zawierać wampiry.
Dystopia –
postapokaliptyczne science-fiction, w którym była katastrofa, a potem science nie
jest ważne, o ile można wcisnąć tam romans. Może zawierać wampiry.
Steampunk –
bardzo popularny na Zachodzie i zupełnie niepopularny u nas gatunek zawierający
maszyny parowe, gorsety oraz inne, dowolnie wybrane elementy. Może zawierać
wampiry.
Fantasy – gatunek
zawierający (w dowolnej konfiguracji): miecze, łuki, konie, magię, potwory,
czarodziejów, czasy (quasi)historyczne, dziwną krainę, elfy (pod dowolną
nazwą), króla, ewentualnie królową. Zazwyczaj wpisuje się w gatunek YA, choć
niekiedy utrzymuje, że jest inaczej. Może zawierać wampiry.
Urban fantasy –
to samo, co fantasy, tylko w mieście, najlepiej współczesnym. Może zawierać
wampiry.
Horror – pewnie
zombie. Zombie są modne. Może zawierać wampiry.
KATEGORIE
WIEKOWE
Middle Grade –
literatura dla młodszych nastolatków, takich tam z podstawówki i z początku
gimnazjum. Harry Potter! Coś w ten deseń.
Young Adult –
literatura dla starszych nastolatków, takich niby bardziej starszych, ale tak
naprawdę to nie wiadomo, bo czytają ją zarówno dwunasto- jak i osiemnastolatki.
Dopuszczane: pocałunki, sceny mordu, obcinanie głów, mutacje, tłuczenie kijem.
Niedopuszczane: seks.
New Adult –
najnowsza kategoria obejmująca zakresem czytelników w wieku 18-30 lat. Z
grubsza to samo, co Young Adult, ale może kupi ktoś starszy, zwłaszcza jeśli
nie dopuszcza do siebie myśli, że że jest coraz mniej Young, a coraz bardziej
Adult.
Adult – nie ma
takiej kategorii, ale przyjmujemy, że zaliczają się do niej książki, które nie
są książkami obrazkowymi, książkami MG, YA i NA na których nie umieszczono informacji, że należą do kategorii MG, YA, NA.
Haha, drukuję!
OdpowiedzUsuńDobre wstawki z wampirami :)
OdpowiedzUsuńTeż sobie wydrukuję i powieszę nad łóżkiem, a co!
I bardzo chętnie nawiążę z Wami PR xD
Genialny słowniczek ;D a definicja pojęcia Fantasy rozłożyła mnie na łopatki ;D
OdpowiedzUsuńUwielbiam definicję blogerów. :D
OdpowiedzUsuńJak zawsze leżę i kwiczę...:)
OdpowiedzUsuńchoć niewątpliwie zaliczam się do kilku grup i można by było do mnie przypisać kilka branżowych słówek... :)
Nie słyszałam jeszcze o kategorii New Adult - myślałam, że to się jeszcze wlicza w ramy Young Adult (tak do wieku 21 lat).
OdpowiedzUsuńNajlepsze : "Książka – przedmiotem pożądania blogerów" :)
Świetne :D
OdpowiedzUsuńCudny. Szczególnie spodobała mi się definicja blogerów :)
OdpowiedzUsuńO tak, z tej najbardziej się uśmiałam ;D
UsuńFantastyczny! To się uśmiałam ;)
OdpowiedzUsuńPfff :D
OdpowiedzUsuńubawiłam się czytając ten słowniczek :) Co do Blogerów to raczej do następującego po przyszłym Bożym Narodzeniu, ale oczywiście nie w przypadku egzemplarzy recenzenckich, które zawsze mają pierwszeństwo. Tak więc stosy zakupione, itp. zalegają i zalegają i upiększają półkę, na której zbiera się kurz.
Gdzie te czasy, gdy marketing szeptany opierał się na prawdziwym przekazywaniu informacji pomiędzy ludźmi :D Pomyśleć, że nie tak dawno te studia kończyłam a nawet w tej materii wszystko tak drastycznie się zmieniło.
Nie wiem skąd to zamiłowanie do wampirów, aczkolwiek wstawka o wampirach przy każdym z gatunków rozbroiła mnie najbardziej :D
Pozdrawiam
Cudownie, jestem za stara na to co czytam ;) Ogólnie świetne!
OdpowiedzUsuńDobre:)
OdpowiedzUsuńŚwietny słowniczek, drukuję go sobie i wieszam nad łóżkiem, nie ma co! :3 Opis blogerów - strzał w dziesiątkę! :) I jeszcze redaktor strasznie mi się podobał, ale to już chyba jakieś spaczenie, bo z tym wiążę przyszłość...
OdpowiedzUsuńhehe, może kiedyś będę zapobiegała rozlewom krwi :3
Adult to kategoria, do której zaliczamy książki nie pasujące do pozostałych, najczęściej dlatego, że tam "sOm seksY".;)
OdpowiedzUsuńDefinicja blogerów fajna. Choć większość tłumaczy umieszcza redaktorów tam, gdzie "tłumacz" stoi w definicji redaktora.;)
Dobre :). Brakuje definicji korektora, a przy audiobookach dodałabym "wybawienie dla matek w bezsenne/zarwane noce".
OdpowiedzUsuńPrzyjemna chwila rozrywki :) także za słowniczek i przybliżenie pewnych terminów - dziękuję bardzo!
OdpowiedzUsuń