bo sam konkurs podlinkuję na końcu ;-) Możecie pominąć moje wynurzenia :)
Nigdy nie wygrałam w żadnym konkursie. Zresztą - chyba już o tym mówiłam, nie? A konkursów w sieci jest mnóstwo. Z jednej strony powinnam, jak Icek z żydowskiego dowcipu, dać sobie szansę i zacząć grać, z drugiej, gdy część konkursów wymaga zbierania elektoratu, z góry stoję na straconej pozycji, więc nawet nie chce mi się zaczynać :) W totka grywam sporadycznie i nie dam głowy, czy kiedykolwiek trafiłam choć marną trójczynę ;-)
Ale lubię konkursy wymyślać. Im bardziej głupawe, tym lepiej - wyżywam się przy nich, zwłaszcza wtedy, gdy ktoś daje mi po temu okazję. A pomysły? Chciałabym wiedzieć, skąd się biorą, czasem bywa tak, że za Boga w niebiesiech nie mogę niczego wymyślić. Siedzę, piję kawę, gapię się w sufit - zero.
Najczęściej idzie po skojarzeniach. Tak powstał kiedyś konkurs na E-pulsie, w którym do wygrania były wojskowe racje żywnościowe. Konkurs promował drugą część GONE. A druga część GONE nazywa się GŁÓD :) Natchnienie do konkursu z okazji Halloween znalazłam w miejscowym spożywczaku. Poszłam po bułę, wróciłam z ozdobnymi dyniami ;-) Fajnie było :D
Zamieszczony w poście niżej konkurs na YouTube przyszedł z nagła. Wcale nie myłam akurat zębów. Kupiłam kwiatki. Uznałam, że zabawnie się chwieją. A że miałam akurat pod ręką komórkę ze znośną kamerą (a nawet dwie takie same, idiotoodporne Nokie), to stwierdziłam, że nagram kiwające się słoneczniki. A potem moje niewyględne buty. Cień. Schody... Dziś rano przypomniałam sobie, że mam na komórce filmik, znalazłam darmową muzykę, dopisałam teksty i voila :) Macie konkurs.
I inny konkurs, ten drugi ;-)
Słodkie, prawda?
Udział w konkursie możecie wziąć na Fotce
A skąd wziął się pomysł? Licho wie. Chciałam pokazać "Pomiędzy", bo "Pomiędzy" jest fajne. Ładne i romantyczne. Zastanawiałam się, jaki gadżet byłby odpowiedni do książki o topielicy...
I tak powstał lans w czepku kąpielowym ;-)
Endżoj.
Ja nie wiem, czy mam brać :> Wolę się przejść ścieżką z tego filma :P
OdpowiedzUsuńJa wezmę udział w tym pierwszym.... A przynajmniej spróbuję. Ale pomysły są super sama chciała bym mieć takie...
OdpowiedzUsuńPierwsza myśl? "Nie! Tylko nie czepek!" Ale "Pomiędzy" tak okropnie kusi, że po prostu musiałam wziąć udział! :-) Mogłam robić sobie zdjęcia w czerwonej pelerynie to i czepek mi nie straszny ;-) Ale będę w ogromnym szoku jeśli wygram. Niemniej Pani pomysły są genialne! Oczywiście w tym pierwszym też wezmę udział.
OdpowiedzUsuńo konkursie pomyślę. Ale zdecydowanie muszę przeczytać Pomiędzy :)
OdpowiedzUsuńPomysłowość nie zawodzi, jak widzę :))
OdpowiedzUsuń